Prawie 5 tysięcy firm w Polsce ogłosiło upadłość w roku 2023. To liczba o 2 tysiące wyższa niż w roku 2022. Statystyka ta jest bardzo niepokojąca, ale nie zaskakująca dla przedsiębiorców. Od lat kondycja wielu branż jest bardzo trudna, a gwoździem do trumny dla wielu małych firm okazały się np. dodatkowe obostrzenia finansowe.
- W roku 2023 upadłość ogłosiło ponad 4700 firm w całej Polsce
- Najwięcej w sektorze MŚP oraz w przypadku jednoosobowych działalności gospodarczych
- Najbardziej kryzysotwórcze czynniki to inflacja i konsekwencje kryzysu gospodarczego w całej Europie
- Nie bez znaczenia są również konsekwencje wynikające z wojny w Ukrainie czy konsekwencje z pandemii COVID-19
- Decyzja o windykacji powinna być podjęta najszybciej, jak jest to możliwe
- Najwięcej windykacji ma miejsce w grudniu oraz w styczniu
Jakie branże są najbardziej zagrożone upadłością?
– Wszystkie. Może poza rolnictwem – mówi Małgorzata Marczulewska, windykator. – W minionym roku mieliśmy postępowania wobec przedsiębiorstw zajmujących się transportem, budownictwem, handlem, ale nawet energetyką i fotowoltaiką. Nie ma więc reguły. W trudnych czasach każda firma bez stabilnych finansów jest narażona na perturbację – mówi Marczulewska. – Nie brakuje firm, które np. mają zmniejszoną ilość zleceń z zagranicy np. z Danii czy z Niemiec i są zmuszane do optymalizacji. Mieliśmy także np. hurtownie, które nie mogą doprosić się o zapłaty od firm zamawiających towar czy windykacje wobec podwykonawców budowlanych – przyznaje Marczulewska.
– Nie bez przyczyny negatywnymi liderami stały się branże produkcyjne, budownictwo i branża transportowa, ponieważ są one szczególnie wrażliwe na zmianę cen surowców i wzrost kosztów energii i paliw. Wzrost kosztów paliw negatywnie wpłynął na sytuację firm transportowych, które miały zakontraktowane stawki za przewóz towarów w ramach średnio- lub długoterminowych umów. Kontrahenci tych firm bardzo często nie chcieli zgodzić się na podwyżki i przynajmniej częściową rekompensatę wzrostu kosztów z uwagi na to, że ich sytuacja również nie była w tym momencie najlepsza – mówi Małgorzata Marczulewska.
Kiedy należy podjąć decyzje o windykacji?
Najwięcej zleceń firmy windykacyjne mają w grudniu i w styczniu. Wówczas przygotowywane są podsumowania i zestawienia roczne w których czasem „coś się nie zgadza”. Klienci przychodzą wówczas do takich firm jak AVERTO i oczekują, że w szybkim czasie uda się odzyskać zaległości, które bardzo często czekały na windykację nawet kilka miesięcy.
– Odpowiedź na pytanie: „Kiedy podjąć należy decyzję o windykacji?” jest szalenie prosta. Należy to zrobić jak najszybciej. To kwestia możliwości odzyskania pieniędzy, ale i kwestia szacunku w relacjach biznesowych. Jak kontynuować współpracę z firmą, która nie reguluje wobec nas zobowiązań? W ostatnim roku mieliśmy wiele sytuacji, gdy dłużnikami były duże firmy dla hurtowników czy dla podwykonawców. Sytuacja gospodarcza nie może być usprawiedliwieniem dla niepłacenia faktur. To sytuacja skandaliczna – mówi Małgorzata Marczulewska.
Jesteś przedsiębiorcą? Masz problem z dłużnikiem? Zapraszamy do kontaktu! Detektywi i windykatorzy z Grupy AVERTO pomogą!
PUBLIKACJE MEDIALNE Z WYPOWIEDZIĄ MAŁGRZATY MARCZULEWSKIEJ:
https://etransport.pl/wiadomosc,72782,padl_rekord_upadlosci_firm_w_polsce_to_co_pandemia_oslabila_dobila_inflacja.html