– Są takie dwa momenty, kiedy windykacji jest więcej i nie wynika to np. z pandemii, inflacji czy konkretnego wydarzenia gospodarczego. To koniec roku i początek roku. W grudniu klientów windykujących jest więcej, bo przypominają sobie o dłużnikach i chcą zamknąć rok bez klientów mających wobec nic zobowiązania. Drugi przypadek to początek roku, gdy często w ramach „postanowień noworocznych” przedsiębiorcy sprawdzają stan swoich spraw i dochodzą do wniosków, że trzeba pewne rzeczy uporządkować – mówi Małgorzata Marczulewska, Prezes Grupy AVERTO, detektyw i windykator.

 

Pamiętajcie, w windykacji jak w wyścigu na 100 metrów. Im szybciej, tym lepiej

Dlaczego windykacja jest ważna i powinna odbywać się możliwe szybko? Bo im dłużej czekamy, tym mniejsza szansa na odzyskanie środków.

– To nie jest skomplikowane, a jednak wielu przedsiębiorców czeka z windykacją do momentu, gdy dłużnik jest już bardzo niewypłacalny lub gdy ogłasza upadłość. Jako Grupa AVERTO zawsze przypominamy, że faktura nie zapłacona nawet kilka dni to już powód do windykacji. Nie chodzi o to, by straszyć klientów i zrywać relacje gospodarcze. W niepewnych czasach opóźnienie płatności jest sygnałem, że firma może mieć problemy. Przypominanie sobie o zaległych fakturach, bo przychodzi rozliczenie roku jest nierozsądne, bo naraża nas na straty. Jeżeli faktura jest nieopłacona od pół roku to możliwość odzyskania pieniędzy jest mniejsza niż wówczas, gdy zaległości to zaledwie kilkanaście dni – mówi Małgorzata Marczulewska, windykator i prywatny detektyw.

 

Grudzień – czas wielkiej windykacji?

  Dlaczego koniec roku i początek to najbardziej intensywny czas pracy dla windykatorów? Małgorzata Marczulewska nie ma wątpliwości, że to kwestia „podsumowań”, „raportów”, „analiz” i prób zamknięcia budżetów. W styczniu windykacja często traktowana jest jako postanowienie noworoczne.

– Wiele firm, które się do nas zgłasza w grudniu mówi wprost, że potrzebują szybkiej windykacji, by zamknąć rok budżetowy – mówi windykator. – Skuteczność takich działań jest spora, ale jeżeli dostajemy w grudniu plik faktur z marca to można się domyśleć, że taka firma prawdopodobnie już nie istnieje albo jest w upadłości. Oczywiście zdarzają się firmy, które zapomniały o płatności i szybko regulują swoje zobowiązania – mówi Marczulewska.

 

   Jakie firmy windykują i wobec jakich firm prowadzona jest windykacja?

W roku 2020 i 2021, gdy królowała pandemia koronawirusa windykacja prowadzona była przede wszystkim wobec firm z sektora gastronomicznego oraz turystyki. W roku 2022 dominuje sektor, który jeszcze dwa lata temu był podstawą silnej gospodarki. Jak to możliwe?

– Najwięcej windykacji prowadzimy wobec firm budowlanych, deweloperów, małych podwykonawców czy firm zajmujących się szeroko rozumianymi usługami związanymi z nieruchomościami. Gastronomia również się zdarza. Problem miewa także branża transportowa oraz mali producenci. Skala windykacji rośnie w zależności od sytuacji gospodarczej. Firmy budowlane znalazły się w trudnej sytuacji z powodu kryzysu na rynku nieruchomości – mówi Małgorzata Marczulewska.

Grupa AVERTO zachęca do kontaktu – jesteśmy do Państwa dyspozycji.